Wydaję nam się, że ten wyjazd pozostanie długo w naszej pamięci!
Turniej w Łebie to pierwsze występy naszych tancerzy nie tylko w tym nowym roku kalendarzowym, ale także w nowych kategoriach wiekowych. Zbiórka pod Światowidem 4:15 .... to przerażająca godzina zwłaszcza, że dzień wcześniej Seniorki zatańczyły pokaz na studniówce Zespołu Szkół Ekonomicznych i Ogólnokaształcących w Elblągu o godzinie 22 (Dziękujemy pani "mamie" Marzenie Polek za wsparcie oraz panu Markowi Kucharczykowi za dobre słowo! :)) Podróż minęła nam szybko, bo jednak nie obyło się bez drzemki w autokarze. Choć nie wyspałyśmy się w czasie podróży, miałyśmy nadzieję, że nasza szatnia będzie przytulna i pójdziemy spać chociaż na godzinkę. Okazało się, że było tam mnóstwo osób i dzieliłyśmy pomieszczenie z 3 innymi grupami. Przebieranie w stroje i malowanie to ostatnie z czynności przygotowujące nas do występu. Dzieci do 9 lat wystąpiły jako pierwsze. Chodź konkurencja rozpoczynała się od półfinału, to 3 dziewczynki przeszły do finału zajmując najwyższe 2 miejsce i srebrny medal! Potem zaskoczyły nas dzieci do 11 lat gdzie także z połówki przeszły do finału. Mowa tu o Amelii Balickiej która zajęła IV miejsce oraz III miejsce dla formacji Destination Kids. Juniorzy także się postarali. II miejsce mini formacja Destination junior, Wiktoria Sudomierska walcząc od 1/4 finału zajęła wysokie VIII miejsce oraz VI miejsce duet Monika Umpirowicz i Alicja Zadrożna . Seniorki czekając do późnych godzin wieczornych wywalczyły II miejsce w mini formacji, II miejsce i srebrny medal duet Martyna Zaroda i Wiktoria Sudomierska, IV miejsce duet Karolina Sobolewska i Wioletta Stecyk, VI miejsce Jagoda Umpirowicz oraz VII miejsce Martyna Zaroda. Nie obyło się bez niespodzianek :) Spotkaliśmy naszą bylą tancerke - Julie Jankowska, która również brała udział w turnieju. Oczywiście wszyscy ucieszyli sie z tego spotkania i kibicowali sobie nawzajem.
 |
| my po 14 godzinach :) |
Mimo długiego oczekiwania, żywiąc się niestety jedzeniem "z budki", pijąc napoje energetyczne i inne niezdrowe rzeczy, które trzymały nas na nogach, wytrwałyśmy do rozdania nagród. Droga powrotna minela wyjatkowo spokojnie, gdyż wszyscy wykończeni dniem od razu po wejsciu do autokaru zasneli. Zawsze znajdowaliśmy czas na zjedzenie ciepłego posiłku w Mc Donald`s , jednak tym razem zmęczenie i chęć jak najszybszego dotarcia do domu wzięły górę. Gratulujemy wszystkim tancerzom oraz dziękujemy rodzicom za pomoc i wsparcie. Następny post poświęcony będzie 7-dniowym szkoleniem jaki odbył się w pierwszy tydzień ferii zimowych. Prosimy o chwilkę cierpliwości :)
Karolina i Jagoda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz